Dezinformacja stała się narzędziem wykorzystywanym do manipulacji opinią publiczną. Prowadzi do tworzenia się przeciwstawnych grup, które z coraz większą trudnością znajdują wspólny język.
Dezinformacja stała się narzędziem wykorzystywanym do manipulacji opinią publiczną. Prowadzi do tworzenia się przeciwstawnych grup, które z coraz większą trudnością znajdują wspólny język. Jednak jakie mechanizmy przyczyniają się do tego, że dezinformacja w ogóle działa? I jak się przed nią bronić?
Pierwszym, kluczowym elementem w rozpowszechnianiu dezinformacji jest struktura mediów społecznościowych. Pozwala ona użytkownikom na samodzielne publikowanie treści. Dzięki temu jeszcze łatwiejsze stało się budowanie relacji w oparciu o wspólne zainteresowania czy dzielenie się wiedzą. Jednak z drugiej strony, dało to również szansę do rozpowszechniania nieprawdziwych treści, wywołujących często silne reakcje emocjonalne, takie jak gniew czy strach. Dezinformacja może dzięki temu sprawnie rozprzestrzeniać się w zamkniętych przestrzeniach informacyjnych, w których nie ma miejsca na zdemaskowanie jej charakteru.
Dezinformacja gra na nastrojach społecznych. Skutecznie nastawia przeciwko sobie różne grupy społeczne. Częstym celem ataków stają się mniejszości, które są obarczane winą ze względu na inną orientację seksualną, narodowość, kolor skóry czy wyznanie.
Dezinformacja stała się również narzędziem wpływania na nastroje społeczne, wykorzystywanym przez niektórych polityków czy grupy społeczne. Służy do osłabiania rywali, wyśmiewania innych poglądów, momentami zastępuje debatę opartą o rzetelne argumenty.
Takie działania mogą skutecznie destabilizować społeczeństwo, a także zwiększać nieufność obywateli wobec instytucji publicznych i podważać fundamenty demokracji. Ostatnie lata potwierdzają, że dezinformacja staje się realnym problemem i jest wykorzystywana w kampaniach wyborczych czy referendalnych. W Stanach Zjednoczonych w 2016 roku zanotowano aktywność 50 tysięcy botów powiązanych z Rosją.
Z rozpowszechnianiem nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd treści wiąże się także zjawisko mowy nienawiści. Wykorzystywanie ośmieszających i pełnych pogardy zwrotów często wzmacnia podziały między grupami. Wywołuje negatywne emocje i pogłębia poczucie wrogości wobec innych.
Powtarzające się, obraźliwe komunikaty, często oparte na uproszczeniach i odwołujące się do stereotypów, powodują, że społeczeństwa stają się mniej tolerancyjne, a wzajemne zrozumienie okazuje się coraz trudniejsze. Mowa nienawiści skutecznie wyklucza możliwość konstruktywnego dialogu, który mógłby prowadzić do budowania wspólnoty mimo różnic.
Dezinformacja w bezpośredni sposób przyczynia się do polaryzacji społeczeństwa. Co możemy z tym zrobić? Przede wszystkim należy zdać sobie sprawę z tego zjawiska i nie ulegać silnie antagonizującym wpływom. Kolejny krok to edukacja medialna oraz wzmacnianie świadomości społecznej. Dzięki temu coraz więcej osób będzie umiało rozpoznawać dezinformację, a w konsekwencji nie będą przyczyniać się do rozpowszechniania fałszywych treści w sieci.
Podejrzewasz, że masz do czynienia z dezinformacją?
1. Sprawdź źródło treści
Weryfikuj treści w oparciu o rzetelne źródła. Sprawdź, czy ktoś nie podszywa się pod wiarygodnego nadawcę i czy inne media przedstawiają omawiany temat w podobnym świetle.
2. Nie przekazuj dalej
Grafika może przyciągać wzrok, a nagłówek brzmieć sensacyjnie, ale nie ulegaj pokusie szybkiego udostępnienia treści. Dodatkowo nie angażuj się w dyskusje, które mają na celu wywołanie kontrowersji lub chaosu.
3. Zgłoś do NASK
Skorzystaj z przygotowanego formularza, aby poinformować nas o podejrzeniu dezinformacji. Dzięki temu będziemy mogli przeanalizować dany przypadek i, jeśli Twoje przypuszczenia się potwierdzą, ostrzec innych.