Podstawą cyberbezpieczeństwa w Polsce jest odpowiednio zaprojektowana i chroniona infrastruktura usług cyfrowych – to podstawowy wniosek z debaty, która odbyła się 8 maja podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego. – Sposób, w jaki NASK odpowiada na incydenty bezpieczeństwa, jest jednym z najlepszych na świecie – podkreślił w trakcie debaty Radosław Nielek, dyrektor NASK.
Tylko jak zadbać o cyberbezpieczeństwo osób prywatnych (w tym dzieci) czy niewielkich firm, których nie stać na zatrudnienie specjalistów z tego obszaru? Kluczowy jest nie tylko bezpieczny system cyberbezpieczeństwa na poziomie krajowym, ale także łatwy dostęp do usług z tego obszaru.
W niedalekiej przyszłości skrót SaaS oznaczać będzie „Security as a Service”, czyli bezpieczeństwo jako usługa. Dzięki temu każdy w prosty sposób będzie mógł zadbać o bezpieczeństwo przesyłania danych czy bezpieczeństwo ich przechowywania. Bez bezpieczeństwa, bez odpowiedniej infrastruktury, polscy przedsiębiorcy nie będą w stanie zaoferować konkurencyjnych usług. W Polsce wiele firm doświadcza ataków cybernetycznych, ale system bezpieczeństwa, którego ważną częścią jest NASK, działa naprawdę skutecznie
– podkreślił w trakcie debaty Radosław Nielek, dyrektor NASK.
NASK dba o cyberbezpieczeństwo dzieci od ponad 20 lat
Troska o cyberbezpieczeństwo od lat głęboko wpisana jest w DNA Instytutu NASK, a w sposób szczególny – działania na rzecz najmłodszych użytkowników usług cyfrowych w Polsce.
Anna Rywczyńska, kierująca Działem Profilaktyki Cyberzagrożeń w NASK, przypomniała, że już w 1996 roku w Instytucie NASK działał pierwszy w Polsce zespół reagowania na incydenty bezpieczeństwa komputerowego (CERT). Na podstawie tych doświadczeń w kolejnych latach Instytut coraz szerzej obejmował opieką najmłodszych użytkowników internetu, dbając o ich edukację, zapewniając im bezpieczny dostęp do sieci. Działania w obszarze technologii, w tym odpowiednio skonstruowana infrastruktura ICT, łączą się ściśle z działaniami o charakterze społecznym – takimi, jak ochrona dzieci.
Realizujemy specjalne projekty edukacyjne dla dzieci. W NASK funkcjonuje też zespół Dyżurnet.pl, który przyjmuje zgłoszenia o nielegalnych i szkodliwych treściach w internecie. Niestety, głównie są to właśnie treści dotyczące seksualnego wykorzystywania osób małoletnich. Od lat współpracujemy także z fundacją „Dajemy dzieciom siłę”, prowadzącą telefon zaufania
– wymieniała Anna Rywczyńska w trakcie innej sesji na EKG 2024.
Działania NASK obejmują też badanie tego, jak młodzi ludzie spędzają czas w internecie, i z jakimi zagrożeniami się w nim stykają. Wynika z nich, że każdego dnia młodzież korzysta z sieci przez ponad 5,5 godziny (w weekendy ponad 6 godzin) – i z roku na rok ten czas się wydłuża. - Błędem byłoby jednak – jak podkreśla Anna Rywczyńska – obwinianie za to właśnie osób młodych. Zamiast tego powinniśmy szukać odpowiedzi na pytanie, kto odpowiada za to, co robią w internecie młodzi ludzie, a zwłaszcza – jaka odpowiedzialność powinna spoczywać na platformach społecznościowych.
Ekspertka NASK oceniła też, że wiele dzieci w zbyt młodym wieku otrzymuje dostęp do usług internetowych.
Smartfony trafiają w ręce dzieci bardzo wcześnie, za wcześnie. Nie powinniśmy mówić, że dziecko samodzielnie korzysta ze smartfonu – ono korzysta z niego bardzo samotnie. Nasze badania pokazują, że statystycznie smartfon otrzymują obecnie najczęściej 7-latkowie, choć jeszcze niedawno dostawały je dzieci w wieku 9 lat.
Na EGK o cyberbezpieczeństwie na poziomie europejskim i światowym
Wśród tematów, jakie dominowały podczas tegorocznego EKG, była wojna w Ukrainie oraz konflikt izraelsko-palestyński. Współczesne wojny w ogromnym stopniu realizowane są również w przestrzeni cyfrowej i w przypadku napaści na Ukrainę, bezpośrednio dotyka to również Polski.
Sposób, w jaki dojdzie do zakończenia tej wojny, określi przyszłość Starego Kontynentu. Sfera nowych wojen wkroczyła w obszar cyberprzestrzeni, dlatego współpraca na poziomie europejskim i globalnym jest w tym zakresie priorytetowa.
– podkreśliła Aleksandra Gasztold, redaktorka naczelna wydawanego w NASK magazynu ACIG.
Elementem wojny cybernetycznej są też działania w obszarze dezinformacji. Skuteczna obrona przed tego typu atakami zależy, jak mówiła Aleksandra Gasztold, od sprawnej i skoordynowanej współpracy na poziomie europejskim (np. poprzez stworzenie stanowiska nowego komisarza) i światowym. W tym samym tonie wypowiadała się na innym panelu Magdalena Wilczyńska, dyrektorka Pionu Ochrony Informacyjnej Cyberprzestrzeni w NASK.
Mamy problem z dezinformacjami, bo jest ich więcej. Ale obserwujemy też zwiększenie świadomości społecznej dotyczącej dezinformacji – to pojęcie wchodzi już do codziennego języka. Nie znaczy to jednak, że problemy związane z dezinformacją, zarówno pochodzenia zagranicznego, jak i lokalnego, nie będą narastać
– mówiła Magda Wilczyńska w trakcie sesji poświęconej właśnie dezinformacji.
50 proc. młodych ludzi deklaruje, że nawet nie sprawdza źródeł czytanych wiadomości, a 40 proc. twierdzi, że nie jest w stanie rozpoznać dezinformacji – wynika z badań NASK. - To bardzo groźna sytuacja, ponieważ obecnie – jak podkreśla Magdalena Wilczyńska – dezinformacja stała się metodą, strategią, techniką i narzędziem wykorzystywanym na co dzień przez wrogie państwa.
Jeśli odbiorca zasypywany jest nieprawdziwymi informacjami, to w tym ujęciu możemy stwierdzić, że jest to działanie ograniczające wolność słowa i wolność mediów
– podsumowała.
Wystąpienia ekspertów NASK na Europejskim Kongresie Gospodarczym 2024:
- Radosław Nielek, dyrektor NASK
- Aleksandra Gasztold, redaktorka naczelna magazynu ACIG, wydawanego w NASK
- Anna Rywczyńska, kierowniczka Działu Profilaktyki Cyberzagrożeń w NASK
- Magdalena Wilczyńska, dyrektorka Pionu Ochrony Informacyjnej Cyberprzestrzeni, NASK